„Od momentu, kiedy zachorowałam, czas liczy się inaczej. Każda minuta, każdy dzień jest ważny, sprawia wielką radość”.
„Pogodziłem się z chorobą, żyję z nią. Widzę rzeczy, na które wcześniej nie zwracałem uwagi. Mój rak okazał się dla mnie życiową lekcją. Cenię życie bardziej”.
„Kiedyś, w momencie spadku samopoczucia, wyrwało mi się i powiedziałam przyjaciółce: «Po cholerę ja jeszcze żyję?». Odpowiedziała: «Pewnie dlatego, że masz jeszcze dużo do zrobienia». Tego się trzymam. I tego, że z rakiem można żyć”.
„Od momentu, kiedy zachorowałam, czas liczy się inaczej. Każda minuta, każdy dzień jest ważny, sprawia wielką radość”.
„Pogodziłem się z chorobą, żyję z nią. Widzę rzeczy, na które wcześniej nie zwracałem uwagi. Mój rak okazał się dla mnie życiową lekcją. Cenię życie bardziej”.
„Kiedyś, w momencie spadku samopoczucia, wyrwało mi się i powiedziałam przyjaciółce: «Po cholerę ja jeszcze żyję?». Odpowiedziała: «Pewnie dlatego, że masz jeszcze dużo do zrobienia». Tego się trzymam. I tego, że z rakiem można żyć”.

historie pacjentów

Krysia

65 lat

„Wszystko zaczęło się w styczniu 2017 roku od bardzo silnego kaszlu. Mój wnuk był chory, byłam przekonana, że zaraził mnie. Lekarz przepisał mi antybiotyk, ale pomimo tego czułam się cały czas bardzo źle. Po tygodniu wykonałam prześwietlenie i niestety diagnoza okazała się dla mnie bardzo nieprzyjemna – drobnokomórkowy rak płuca. To był luty 2017. Czekałam z utęsknieniem na pierwszą chemię. Miałam w sobie głęboką wiarę, że wszystko będzie dobrze. Nie jest idealnie, ale nowotwór się cofa. Nic się nie zmieniło w moim życiu. Funkcjonuje normalnie. 

Dariusz

38 lat

„W momencie diagnozy były już przerzuty do głowy, na rdzeń kręgowy. Jak dowiedzieliśmy się o mojej chorobie, żona była akurat w 6. miesiącu ciąży. Myślałem, jak to będzie, jak zostanie sama z trójką dzieci. Różne myśli przychodziły mi do głowy. Od ok. 6 miesięcy zażywam nowy, dobry lek. Nie powoduje on żadnych skutków ubocznych. Czuję się bardzo dobrze, w pełni sił, wróciłem do pracy. Pracuję w wojsku jako strażak. Oprócz tego dom – wspaniała żona, trójka małych dzieci. Moim marzeniem jest pożyć jak najdłużej. Pocieszyć się. ”

Robert

52 lata

„Kiedy usłyszałem diagnozę, miałem wrażenie, jakby pewien etap mojego życia zamknął się na zawsze. To była myśl, z którą trudno mi było się pogodzić. Na szczęście jest czas. Czas, który upłynął od momentu mojego zachorowania, pokazuje mi, że nie tylko można się z tą myślą pogodzić, ale też, że można z nią żyć. Miałem szczęście – spełniałem warunki do tego, żeby zostać zakwalifikowanym do programu lekowego, w ramach którego od 2 lat otrzymuję innowacyjne leczenie. Znoszę je komfortowo, właściwie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych”.

Karolina

32 lata

„Zdiagnozowana zostałam w 2014 roku. Pierwsza reakcja? Szok i niedowierzanie. Przecież ja mam dopiero 28 lat i nigdy nie paliłam papierosów! Czas jest w chorobie ważny, bo komórki nowotworowe tworzą się nieustannie. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że im szybciej się dowiemy o chorobie, tym mamy więcej możliwości leczenia i większe szanse na przeżycie. Myślę, że każdy chory przechodzi taki etap, że chyba wolałby nie wiedzieć. Ale im szybciej ten moment nadejdzie, tym większą mamy szansę na to, żeby walczyć. A jest o co”.

przydatne ADRESY

przydatne ADRESY

Psycholog

Przedstawiciel pacjentów

Onkolog

4 lutego – Światowy Dzień Walki z Rakiem

Chorzy wiedzą, że czas ma znaczenie

„Nie chodzi o to, aby się skupiać na tym, że z powodu danego leku gorzej się czuję, tylko żeby myśleć o tym, że ten lek ratuje moje życie – jest skuteczny w walce z chorobą, która jest groźna w tym momencie. Pal licho objawy uboczne! Nie każdy z nas codziennie czuje się fantastycznie. Ale liczy się to, że mimo dolegliwości, dobre leczenie pozwala na walkę z chorobą. Daje mi więcej czasu” – mówi psycholożka Katarzyna Korpolewska.

rozmowa z dr Katarzyna Korpolewską, psychologiem społecznym

Pacjent nie może bać się lekarza

Pacjent ma prawo zadawać pytania i domagać się odpowiedzi. Ma prawo wiedzieć, co się z nim dzieje, dlaczego tak jest, jakie formy, jaki sposób leczenia może mu zaproponować lekarz. Większość osób, które chorują na raka płuca, to osoby starsze, choć w tej chwili ta granica wiekowa bardzo się przesuwa, zaczynają chorować coraz młodsi. Ale osoby starsze mają mniej odwagi. Boją się pytać. Dla nich każde słowo lekarza to wyrocznia.

rozmowa z Anną Żyłowską, prezesem Stowarzyszenia Walki z Rakiem Płuca

Naukowo o raku płuca

Rak, a w szczególności rak płuca, kolokwialnie mówiąc, to nie jest fajna
choroba. Nawet jeśli jest w niskim stopniu zaawansowania, to zawsze istnieje ryzyko czy to wznowy miejscowej, czy powstania przerzutów odległych. Tej grupie chorych, w określonym stopniu zaawansowania, nie wszystkim, od pewnego czasu oferujemy leczenie uzupełniające. To element leczenia radykalnego, który ma na celu poprawić wyniki, zmniejszyć ryzyko wznowy.

prof. Dariusz Kowalski, prezes
Polskiej Grupy Raka Płuca

Perspektywa liderów organizacji pacjenckich

To doroczna okazja, by przypomnieć, że tym, co najcenniejsze w naszym życiu, jest zdrowie. A wśród tych, co nam je zabiera, są nowotwory. Według statystyk co czwarta osoba może na nie zachorować. Najgroźniejszym, uznanym za zabójcę nr 1, jest rak płuca. Każdego roku w Polsce diagnozuje się ponad 21 tys. nowych przypadków, a 22,5 tys. osób umiera.

PSYCHOLOG

Chorzy wiedzą, że czas ma znaczenie

„Nie chodzi o to, aby się skupiać na tym, że z powodu danego leku gorzej się czuję, tylko żeby myśleć o tym, że ten lek ratuje moje życie – jest skuteczny w walce z chorobą, która jest groźna w tym momencie. Pal licho objawy uboczne! Nie każdy z nas codziennie czuje się fantastycznie. Ale liczy się to, że mimo dolegliwości, dobre leczenie pozwala na walkę z chorobą. Daje mi więcej czasu” – mówi psycholożka Katarzyna Korpolewska.

rozmowa z dr Katarzyna Korpolewską, psychologiem społecznym

PRZEDSTAWICIEL PACJENTÓW

Pacjent nie może bać się lekarza

Pacjent ma prawo zadawać pytania i domagać się odpowiedzi. Ma prawo wiedzieć, co się z nim dzieje, dlaczego tak jest, jakie formy, jaki sposób leczenia może mu zaproponować lekarz. Większość osób, które chorują na raka płuca, to osoby starsze, choć w tej chwili ta granica wiekowa bardzo się przesuwa, zaczynają chorować coraz młodsi. Ale osoby starsze mają mniej odwagi. Boją się pytać. Dla nich każde słowo lekarza to wyrocznia.

rozmowa z Anną Żyłowską, prezesem Stowarzyszenia Walki z Rakiem Płuca

ONKOLOG

Naukowo o raku płuca

Rak, a w szczególności rak płuca, kolokwialnie mówiąc, to nie jest fajna
choroba. Nawet jeśli jest w niskim stopniu zaawansowania, to zawsze istnieje ryzyko czy to wznowy miejscowej, czy powstania przerzutów odległych. Tej grupie chorych, w określonym stopniu zaawansowania, nie wszystkim, od pewnego czasu oferujemy leczenie uzupełniające. To element leczenia radykalnego, który ma na celu poprawić wyniki, zmniejszyć ryzyko wznowy.

prof. Dariusz Kowalski, prezes
Polskiej Grupy Raka Płuca

Inicjatorzy kampanii

Partner merytoryczny

Partner wspierający

Inicjatorzy kampanii

Partner merytoryczny

Partner wspierający

LICZY SIĘ CZAS W RAKU PŁUCA

Celem kampanii „Liczy się czas w raku płuca” jest pokazanie zmian zachodzących w sposobie leczenia tego nowotworu. Rak płuca to wciąż zabójca nr 1 w Polsce spośród wszystkich nowotworów. Dzięki innowacyjnym terapiom lekarze mogą zaproponować pacjentom o wiele więcej opcji leczenia niż było to możliwe jeszcze kilka lat temu. Leki immunologiczne (immunokompetentne) oraz różne linie leków celowanych molekularnie spowodowały, że czas dla chorych może być liczony już nie w miesiącach, a w latach. Niestety chorzy w Polsce często są zbyt późno diagnozowani, ale i zbyt długo czekają na dostęp do nowoczesnego leczenia. Inicjatorzy kampanii chcą edukować na temat tego, jak zmienia się na naszych oczach perspektywa leczenia i życia z rakiem płuca dzisiaj.